Grupa naukowców z Pracowni Wirusologii Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego postanowiła zmierzyć się z problemem tzw. kociego kataru i opracować skuteczną i odpowiednią dla kotów terapię.
Koci katar jest chorobą występującą dość często. Obejmuje zakaźne schorzenia dróg oddechowych oraz błon śluzowych u kotów. Objawami choroby mogą być katar, kichanie, zaczerwienienie oczu, gorączka czy pojawienie się ropnej wydzieliny z nosa i oczu. Szczególnie podatne na nią są młode kocięta oraz osobniki narażone na duży stres. Przyczyną kociego kataru są dwa wirusy: FHV-1 (herpeswirus typu 1) oraz FCV (kaliciwirus), a do zarażenia dochodzi zazwyczaj w wyniku kontaktu zdrowego kota z kotem chorym lub z otoczeniem, w którym taki kot przebywał (wspólne miski, kuwety, klatki, a także ręce, odzież czy buty opiekunów). Kichający czworonóg roznosi szkodliwe zarazki, co ułatwia rozprzestrzenianie się infekcji. Dlatego najbardziej narażone są kociaki znajdujące się w dużych skupiskach takich jak np. hodowle czy schroniska. Nieleczony koci katar może prowadzić do poważnych powikłań (ślepota, zapalenie płuc), a nawet śmierci, dlatego nie należy lekceważyć zagrożenia. Warto pamiętać, że nie jest to zwykłe przeziębienie jak w przypadku ludzi. Aktualnie rynek weterynaryjny nie dysponuje lekiem, który pozwalałby na skuteczne wyleczenie tego zakażenia. Odsetek zakażonych kotów, które wyzdrowieją z ostrej choroby, pozostaje trwale zakażonymi. Tacy długoterminowi nosiciele stanowią zapewne mniejszość populacji kotów, ale mogą mieć kluczowe znaczenie dla epidemiologii wirusa. Dostępne na rynku szczepionki przeciwko wirusom FHV-1 oraz FCV zmniejszają częstość występowania choroby, jednak w 100% nie zapobiegają infekcjom, a zaszczepione zwierzęta nadal mogą się zarażać.
Nadzieję na opracowanie nowych strategii leczenia i zapobiegania infekcjom kocim katarem dają badania prowadzone przez Aleksandrę Synowiec i prof. Krzysztofa Pyrcia z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Naukowcy MCB UJ wspólnie z prof. Marią Nowakowską i prof. Krzysztofem Szczubiałką z Wydziału Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego zaczęli szukać możliwości stworzenia innowacyjnego produktu dla medycyny weterynaryjnej, do stosowania w leczeniu i/lub profilaktyce kataru kociego, w szczególności infekcji wywołanej przez wirusy FHV-1 lub FCV. Badania prowadzone przez Aleksandrę Synowiec doprowadziły do identyfikacji związku – sulfonowej pochodnej polistyrenu, który skutecznie zwalcza oba wirusy powodujące koci katar. Dotychczasowe wyniki prac zaowocowały dwoma zgłoszeniami patentowymi. Zespół podjął współpracę z funduszem inwestycyjnym Kvarko z Wrocławia, który wesprze finansowo dalsze badania.
We wrześniu 2021 r. Uniwersytet Jagielloński podpisał umowę licencyjną wyłączną i nieograniczoną terytorialnie z Acatavir sp. z o.o. Spółka, złożona przez czterech wyżej wspomnianych naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego, przeprowadzi szereg badań w kierunku stworzenia i skomercjalizowania innowacyjnego produktu przeciwwirusowego do stosowania w leczeniu i/lub zapobieganiu infekcji kociego kataru. Substancją czynną wykorzystaną do zastosowania podczas terapii skojarzonej w celu leczenia infekcji wywołanej przez kociego herpeswirusa i kaliciwirusa ma być sulfonowana pochodna polistyrenu – sodowa sól sulfonianu polistyrenu (PSSNa).
Prace nad preparatem wpłyną znacząco na polepszenie warunków życia i zdrowia kotów. Z tego powodu tym bardziej trzymamy kciuki za powodzenie badań, a w dalszym etapie sukces komercjalizacyjny tego wynalazku!
Autor: Beata Strach